Wyjazdowe posiedzenie Zarządu Województwa Małopolskiego w Olkuszu – 19.04.2018r.

Za mało czasu na dyskusję

Najważniejsze inwestycje, jakie udało się zrealizować na Ziemi Olkuskiej oraz te dopiero planowane, a ponadto – dotychczasowe osiągnięcia i pozycja województwa na tle kraju oraz Strategia Małopolska 2030, czyli perspektywa rozwoju regionu w najbliższych kilkunastu latach – to główne punkty drugiego w tym roku wyjazdowego posiedzenia Zarządu Województwa Małopolskiego. Szkoda, że na wypowiedzi miejscowych samorządowców i dyskusję, zostało zbyt mało czasu. A przecież ta część kilkugodzinnego spotkania była najciekawsza.

W dyskusji jako pierwszy głos zabrał radny wojewódzki Marcin Cockiewicz. Zwrócił uwagę na problemy komunikacyjne, z którymi coraz bardziej borykają się mieszkańcu powiatu olkuskiego. Chodzi tutaj o dojazd do aglomeracji krakowskiej, ale też do terenów przemysłowych i inwestycyjnych zlokalizowanych na naszym terenie (szybkie połączenia z A-4 i lotniskiem). Zwracali na ten problem przede wszystkim włodarze Bukowna i Bolesławia – burmistrz Mirosław Gajdziszewski i wójt Krzysztof Dudziński. Dla nich połączenie drogi nr 94 z autostradą Katowice – Kraków jest sprawą zasadniczą, a przeniesienie ciężkiego ruchu kołowego z centrum gmin – koniecznością. W swych wystąpieniach apelowali o poważne podejście do tych problemów. Obecnie opracowywany wariant połączenia głównych arterii komunikacyjnych od strony wschodniej Bolesławia i Bukowna określili jako „nie do przyjęcia”.

Jolanta Motoczyńska – wiceburmistrz Olkusza, poruszyła sprawę dwóch wariantów planowanej obwodnicy miasta po północnej stronie drogi krajowej i niezwykle ważnego połączenia kolejowego z Krakowem. Zaprezentowała koncepcję Olkusza, jako miasta turystycznego, która – jej zdaniem – stwarza duże szanse rozwojowe. Prowadzony obecnie remont budynku byłego starostwa w Rynku, czy plany trasy podziemnej, jak i kolejne etapy rekonstrukcji zamku w Rabsztynie, wpisują się w tak rozumiany rozwój stolicy powiatu.

Wójt Norbert Bień poddał pod rozwagę nowe koncepcje tzw. „wielowariantowego obejścia Klucz i Olkusza”, które to rozwiązania umożliwiłyby dogodny transport z zakładów pracy położonych na terenie Klucz i Jaroszowca, które cały czas się rozwijają zwiększając produkcję. Dziękował władzom wojewódzkim za troskę o szpital w Jaroszowcu i apelował o zmianę zapisów w regulaminie korzystania z terenów rekreacyjnych. Okazuje się bowiem, że quady i motory rozjeżdżają tereny Parku Krajobrazowego Orlich Gniazd, a także niszczą Pustynię Błędowską.

Wójt gminy Trzyciąż Roman Żelazny przedstawił problem komunikacji publicznej w miejscowościach, gdzie prywatni operatorzy nie są w stanie wygenerować zysków. Mając na uwadze atrakcyjne krajobrazy zwrócił uwagę na konieczność wsparcia dla hodowców zwierząt trawożernych.

O nic nie prosił przedstawicieli władz wojewódzkich burmistrz Wolbromia Adam Zielnik, który zaoferował jedynie „interes do zrobienia”, polegający na wdrożeniu na terenie Małopolski pilotażowego programu spalania odpowiednio przerobionego węgla, który zachowując swoje właściwości energetyczne, pozbawiony jest niemal zupełnie substancji szkodliwych. Technologia taka jest ponoć opracowana i należałoby ją zaoferować mieszkańcom przywiązanym do opalania swych domów węglem.

Także starosta Paweł Piasny zwracał uwagę na wagę planowanych i wdrażanych do realizacji rozwiązań komunikacyjnych, które spowodują, że nasz powiat znajdzie się w tzw. „klinie komunikacyjnym” między drogami A-4 i S-7. Jego zdaniem samorządowcy Ziemi Olkuskiej powinni wypracować w tej sytuacji wspólną koncepcję, znaleźć swój pomysł na rozwój. Na koniec z zadowoleniem informował o planowanym uruchomieniu w Olkuszu filii MODR, czyli ośrodka egzaminacyjnego na prawo jazdy kat. A i B.

Radny wojewódzki Jacek Soska, co nie trudno było przewidzieć, poruszył sprawy obszarów wiejskich, gdzie przemiany społeczne zachodzą najszybciej. Pytał jak i kiedy wypracować koncepcję rozwoju rolnictwa w Małopolsce na kolejne lata, wsparcia dla tworzenia pozarolniczych miejsc pracy na wsi, gdzie przecież mieszka większość obywateli. Pytał o nowe funkcje, jakie rolnictwo mogłoby pełnić w naszym regionie, który pragnie się rozwijać w sposób zrównoważony. Jego zdaniem są to problemy kluczowe i należy się nad nimi pochylić w sposób szczególny. Zgadzał się z jego zdaniem Janusz Sepioł, który uważa, że tymi zagadnieniami powinny zając się 3 zespoły robocze: człowiek, przestrzeń, gospodarka.

Na ten temat wypowiadał się też przewodniczący Rady Gminy Trzyciąż Lucjan Gajda. Biorąc pod uwagę potrzebę wyrównania standardów życia na wsi i w mieście, upomniał się o dostęp do internetu szerokopasmowego na terenach słabiej zabudowanych, co jest ważne zarówno dla potencjalnych inwestorów, ale i zwykłych mieszkańców, którzy coraz więcej spraw załatwiają nie wychodząc z domu. Słaba sieć telekomunikacyjne powoduje odpływ młodych ludzi z obszarów wiejskich, a co za tym idzie – problemy demograficzne. Zwracał także uwagę na potrzebę rozwoju sieci gazowej na terenach o zabudowie rozproszonej (co nie zawsze jest w polu zainteresowań dostawców), która jest koniecznym elementem walki z zanieczyszczeniem powietrza.

 


 

OCEŃ SZPITAL

CZYTAJ WIĘCEJ