Pogoń Miechów – Przemsza Klucze 0:1 (0:0)
Kluczowa była defensywa
Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze miechowskiej Pogoni w kółeczku zagrzewali się do boju. „Zagracie na swoim poziomie, to będzie dobrze” – instruował szkoleniowiec zespołu, Marek Holocher. Nie zagrali… Właściwie jednobramkowa porażka jest najniższym wymiarem kary, bowiem goście w drugiej połowie mogli wykorzystać odważniejsze ustawienie gospodarzy, szukających za wszelką cenę wyrównania.
A przecież to Miechów już w dziewiątej minucie powinien prowadzić. Szych po precyzyjnym dograniu od Ojinkeyi fatalnie skiksował. Powiedzenie „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” znalazło swoje odzwierciedlenie na początku drugiej połowy. Tuż po gwizdku szansę na gola miał… znów Szych. Został jednak zablokowany przez obrońcę. Minęły niespełna trzy minuty i Majcherkiewicz otworzył wynik spotkania. Zawodnik Przemszy mógł spokojnie zapytać Mateusza Dudka, w który róg życzy sobie strzał. Potem przez kolejne czterdzieści kilka minut podopieczni Holochera bili głową w mur. Tym razem nie zdołali go przebić… To czwarta przegrana Pogoni w obecnym sezonie.
Mecz 12. kolejki ligi okręgowej (Kraków I) z dnia 24.10.2020 r.:
Pogoń Miechów – Przemsza Klucze 0:1 (0:0)
Bramka: Majcherkiewicz 49’
Pogoń: M. Dudek – Nowak (78’ Dobrzański), Byrski (kapitan), Wędzony, R. Dudek, Szych, Srebrnicki, Rędziak, Rauczyński, Janus (72’ Ukata), Ojinkeya (65’ Smulski)
Trener: Marek Holocher
Przemsza: I. Tomsia – Słaboń, Guguła (kapitan), Rak, Pańczyk, K. Kulawik, Majcherkiewicz, Latos (89’ Brzeziński), Ł. Tomsia (82’ Sambor), Śliwka (62’ Nowak), Barczyk
Trener: Tomasz Kulawik
Sędziował: Mateusz Bojda jako główny oraz asystenci: Sebastian Łojas i Łukasz Leksander. Wszyscy z Kolegium Sędziów MZPN.
Żółte kartki: Byrski (Pogoń) – K. Kulawik (Przemsza)